Sunday, April 2, 2017

Vera Gran

/Chicago, Listopad 2012/
W ramach miesiąca filmu polskiego, mogłam obejrzec film dokumentalny
VERA GRAN (1916 - 2007). Nazywała się różnie, Weronika Grynberg, Wiera Gran,
Sylvia Green, Wiera Green, Jezierska po mężu. Najnowszy film Marii
Zmarz - Koczanowicz, wyprodukowany przez Studio Largo i TVP2.
Vera Gran - polska legendarna  piosenkarka aktorka kabaretowa i filmowa,
żydowskiego pochodzenia, nazywana polską Edith Piaf. Początki jej kariery
to lata tuż przed wybuchem II wojny swiatowej. Była czołową artystką warszawskiego
getta gdzie jako pianista towarzyszył jej Władysław Szpilman. On to skomponował
dla niej słynny utwór - piosenkę opartą na motywach walca "Caton" Ludomira Różyckiego,
oraz kilka innych. Wydostawszy się z getta ukrywała się. Po roku 1945 powróciła
do spiewania, jednak pomówiona o kolaborację, mimo uniewinniającego wyroku
sądu, w roku 1950 wyjechała z kraju.
Jej losy zrekonstuowała Agata Tuszyńska w książce "Oskarżona Wiera Gran".
Film przedstawia liczne materiały i rozmowy z Wierą Gran, z których wyłania się
portret kobiety zmuszonej do konfrontacji nie tylko ze złem wojny, ale również
z odrzuceniem i wrogoscią ze strony najbliższej grupy społecznej i zawodowej.
Zastanawia to odrzucenie bo dla społecznosci żydowskiej
ona "umarła". Czy naprawdę współpracowała z Gestapo?- trudno powiedzieć.
Formalnie - nie. Lecz czy możliwe aby spiewając w getcie nie była adorowaną
przez Niemców? Była przecież piękna, i nie spiewała na ulicy dla umierających ludzi,
tylko w kawiarni "Sztuka" na terenie getta, a tam przychodzili Niemcy...
Szpilman, który ją osądził pierwszy, nigdy po wojnie nie podjął z nią współpracy.
We wspomnieniach Szpilmana Vera Gran nie pojawia się wcale. Nie ma jej także
w "Pianiscie" Romana Polańskiego. Co ciekawe, Szpilman twórca wielu piosenek,
po wojnie przez niektórych, był uznawany za policjanta żydowskiego w getcie (?!)
Czy naprawdę tak było, czy to tylko wzajemne obrzucanie sie błotem? A może to
wzajemna chęć pozbycia się swiadka jakis zdarzeń? Tak trudno teraz dociec prawdy.
Koncery Very Gran po wojnie wszędzie były odwoływane. Wszędzie gdzie miała się
pojawić - bojkotowano ją.
Czy tylko dlatego, że była piękną kobietą i spiewała w getcie?
A może człowiek w obliczu strachu, przed głodem, zimnem, poniżeniem i smiercią,
jest w stanie mieć dwie twarze____ ?_____




No comments:

Post a Comment