Friday, June 19, 2015

Bransoletka

Nie rozumiem czemu się ludzi straszy piekłem po smierci, sądem, smołą i diabłami, podczas gdy diabły prawdziwe żyją wsród nas. Weźmy np. Ariela Castro, najbardziej zdeprawowanego kryminalistę, który przez dziesięć lat więził i gwałcił trzy kobiety w Cleveland - Ohio. Czyż to nie diabeł?
A ilu jemu podobnych z rozdwojoną osobowoscią, chodzi po swiecie? Ariel Castro powiedział, że w dzieciństwie był zgwałcony przez kuzyna. No własnie, o tym się ciągle mówi za mało w polskim srodowisku, że dziecko molestowane seksualnie ma później problemy emocjonalne. Molestowanie to piętno na całe życie. Brud umysłowy i lęk często są przyczyną chorób i dewiacji. W szpitalach psychiatrycznych jest dużo ofiar wykorzystania seksualnego, jednak nie zawsze najbliżsi domyslają sie o co chodzi. Jakże często ludzie tacy odchodzą od Boga - co rodzina interpretuje działaniem diabła, podczas gdy oni tego diabła już dobrze znają i nienawidzą. Niedawno zetknęłam się z książką, gdzie jakies nawiedzone osoby, uzurpują sobie prawo do pisania o piekle, torturach i smole po smierci. Skąd ludzie mogą to wiedzieć!
Chciałoby się powiedzieć, nie lękaj się, przecież Bóg to nie oprawca.
A tak przy okazji polecam książkę, "Proof of Heaven"- Eben Alexander - MD
Kto ma otwarte myslenie i serce dużo zrozumie...
_____________
Kiedys moja córka powiedziała mi Mommy, jeżeli kiedykolwiek poczujesz się opuszczona
przez Boga, to proszę wyobraź sobie, że masz bransoletkę, lub ją załóż, np. taką z nici. Kiedykolwiek przyjdzie ci mysl, że Bóg cię opuscił, popatrz na tę bransoletkę. Ona jest zawsze na twojej ręce, bez względu na sytuację czy porę dnia. Tak i Bog jest zawsze przy tobie obojętne co robisz. On cię nie opuszcza, On cię naprowadza. Musisz tylko uwierzyć, że jest z tobą.......
Myslę, że gdyby człowiek uwierzył w bezwarunkową miłosć Boga - nie popełniałby tylu błędów.
Ludzie wciąż oddzielają Boga od swiata, niebo od ziemi. Boją się Boga zamiast bać się Diabła!
Jakies poplątanie pojęć. Dla mnie Bóg to duch, to moc i dobra, pozytywna energia. To pokój
wewnętrzny i dobre uczynki. Byłabym szczęsliwa, gdyby przy każdej plebanii był dom dla ubogich
i bezdomnych. Dla tych często smierdzących ludzi. Aby ludzie dostrzegli sens życia
w pracy dla drugiego.
______________
Im więcej wiem i pojmuję, mam ochotę połączyć  wszystkie ludzkie wyobrażenia o Bogu,
w jedną mysl i całosć. I nie dochodzić. I nie dociekać. Pojmować Go jako miłosć.
                              Po prostu Miłosć