Wednesday, July 22, 2015

Aktorzyny

( 8.3.13)
W czasie każdej, nawet najbardziej pijackiej imprezy, po mordzie daje się tylko w dwóch momentach:
gdy ktos obraża twoją matkę, lub gdy ktos obraża twoją religię. Dzis dochodzi do tego, że te dwa elementy są wyszydzane - mówi poseł PiS, Andrzej Jaworski, z sejmowego zespołu ds. przeciwdziałania ateizacji Polski. To on domaga się ukarania kabaretu "Limo".
Skecz kabaretu Limo, w ktorym padają słowa o papieżu puszczającym bąki, i polskich fanatykach religijnych, niektórych bawi do łez, innych oburza....
Jak się czyta takie teksty to człowiek się zastanawia gdzie się znajduje. Myslę, że słowo - obora - byłoby najlepsze. Do jakiego stopnia, można sobie pozwolić, znosić takie drwiny. Że aktor to mówi? No to co?!
Znamy  aktorów, którzy dla kasy są w stanie upodlić się, do potegi n-tej. Myslę, że czas zweryfikować słowo aktor. Czy aktor to znaczy idiota, przygłup? Od kiedy to można bezkarnie drwić z czyjegos wierzenia.
Zbyt mocno nam się wydaje, że możemy wszystko.
Z Matki Teresy robi się złodziejkę, a z Papieża - Jana Pawła II, ubezwłasnowolnionego staruszka.
Za dużo Urbanów jest w Polsce, Nergalów, Lisów.. Za dużo lewactwa, dziwactwa i wszelkiej zarazy. Wszędobylskie media niby robią nam przysługę, informując o wielu wydarzeniach, lecz tak naprawdę, pod płaszczykiem często "dziennikarskiego sledztwa", osmieszają wszystko. Totalny brak respektu i szacunku.
Jedziemy pod dyktando Brukseli, dawniej Moskwy.
Jestesmy jak te chorągiewki na wietrze. Brak nam mocnego kręgosłupa.
Może powinnismy zażywać więcej wapna? A może  czytać więcej książek?
Wowczas byle aktor nie byłby w stanie nikomu zaiponować.
                         

No comments:

Post a Comment