"Smiej się pajacu, choć bolejesz niezmiernie. Smiej się, choć ból przeszywa serce twe"
"Smiej się pajacu", to słowa, które przeszły do historii i do dzis funkcjonują w potocznym języku.
To jednoczesnie synteza tresci opery Ruggiera Leoncavalla - Pajace, /Pagliacci, 1892/.
Tragiczna opowiesć o zawiedzionej miłosci, zdradzie, zazdrosci i przytłaczającej codziennosci, z którą trzeba się zmagać mimo przeciwnosci losu
Każdy z nas może kiedys poczuć się tak, jak jeden z bohaterów Opery - Canio, który musi ukrywać swe emocje pod maską, aby nie zawieźć publicznosci.
Oczywiscie w Operze chodzi o niewiernosć żony, lecz czy tych słów "smiej się pajacu", nie można czasem odniesć do nas, do naszej codziennosci, tej zwykłej, gdzie niekoniecznie chodzi o zdradę?. Ileż to razy musimy udawać, że wszystko jest okay, że jestesmy szczęsliwi, że mamy pieniądze, że w domu wszystko jest "cacy".
Ktos powiedział, że tempo w Ameryce w pracy potworne, że wyzysk kapitalistyczny widoczny na każdym kroku, a w życiu prywatnym ogromne długi. Więc jak zyć?. W Polsce ludzie pytają o to rząd, tutaj też lecz
o odpowiedź trudno bo Ameryka to dżungla. Pogarszające się warunki życia są coraz bardziej zauważalne. Ludzie jeszcze udają, jeszcze maskują kłopoty, lecz one i tak się pchają by ujrzeć swiatło dzienne
"Więc smiej się pajacu, choć bolejesz niezmiernie", udawaj, że wszystko gra, bo przecież nie powiesz prawdy. Ludzie nie lubią słuchać o kłopotach, bo sami je mają. Z drugiej strony, czasem lepiej cos przykryć usmiechem, a przytłaczającą codziennosć znosić dzielnie.
Kiedys Edward Stachura spiewał:
Życie to jest teatr, mówisz do mnie opowiadasz
Maski coraz inne, coraz mylne się nakłada
Życie to zabawa, wszystko to jest jedna gra
Przy otwartych i zamkniętych drzwiach
........
No comments:
Post a Comment