Złosci mnie gdy słyszę, że wychowankowie PRL-u to ludzie wstydzący się
swojej ojczyzny, niekumaci, niepatriotyczni itp.
Jest oczywiste, że my - 50 - 60 latkowie,
urodzilismy sie i wykształcili w Polsce Ludowej - bo takie były realia,
lecz idiotami nie jestesmy. Amerykanie dziwią się, że my wychowani w komunizmie
umiemy tutaj żyć, radzić sobie, robić kariery....
Gdy słyszę teraz o 30 - 40-latkach w Polsce, którzy tracą sens życia w
kraju nad Wisłą, zastanawiam się czy o taką wolnosć chodziło....
______________
Z mojego 25-letniego doswiadczenia w Stanach Zjednoczonych
widzę, że to stara Polonia często gardzi rodakami znad Wisły.
Ta Polonia, która przyjechała tutaj po wojnie!
Nie wiem skąd się to bierze, bo własnie od tych ludzi słyszałam, że Polacy to złodzieje,
że Polaków nie stać na dobre samochody, (!), albo słowa, "niech pani mi pokaże chociaż jednego
mądrego Polaka"....Zazdrosć? Z innych źródeł wiem, że żyli w Ameryce po wojnie bardzo skromnie.
Było im ciężko, nie mieli samochodów... Jedli pierogi z kapustą, kiełbasę przy swięcie, cebulę,
- popijali to czarną kawą, często wódką. Oczywiscie w Polsce szła fama, że wszyscy są milionerami.
Podobno zaraz po wojnie lepiej było mówić, że jest się Niemcem niż Polakiem.
Zastanawiające..
______________________
Wydaje się, że Polacy - Rodacy nigdy się nie lubili naprawdę?!
i przed wojną, i po wojnie, i teraz...
Efekty tego wzajemnego nielubienia się widać - stara Polonia izoluje się od nowej.
Nikt nie zabiega, (albo zabiega za mało), by nielegalnych Polaków mieszkających
tutaj całe lata, objęła amnestia, by mogli wreszcie dostać stały pobyt...
Zobaczyć rodzinę po latach. Przecież oni płacą podatki..!!
Polacy nadal muszą prosić o wizy wjazdowe do Ameryki?!
Totalny absurd
Jestesmy silną w naszym pojęciu - a jednoczesnie słabą -
na arenie amerykańskiej - grupą etniczną.
____________________
No comments:
Post a Comment