Sunday, August 5, 2012

Lepper...

/22.8.2011/
Trudno mi uwierzyć w samobójstwo Andrzeja Leppera. 
Zbyt mocno dbał o swój wizerunek przez lata, aby taką smiercią 
go "splamić", aby pozwolić mediom, którymi gardził, pastwić się 
nad sobą po smierci.... 
________________
W piątek, 5-go sierpnia 2011, w TVN 24 cały dzień na ekranie 
pojawiał się żółty pasek, szerokosci niemal połowy ekranu, 
informujący, że Lepper się powiesił...I natychmiast dyskusje w telewizji 
na jego temat, od razu, jakby ci ludzie czekali na tę chwilę w studiu. 
A LEPPEROWI JESZCZE NIE OSTYGŁY NOGI.... 
Ktos kto rządzi TVN, wie jak oddziaływać na podswiadomosć 
telewidzów. Tak jak kiedys po tragedii prezydenckiego samolotu, 
od razu obarczono winą prezydenta, później generała, by następnie 
obarczyć personalnie pilotów, tak i teraz od razu wyrok. 
Słowa puszczonego w eter nie cofnie się już.. Pierwsza wersja poszła.
Czy będzie druga? Zobaczymy, albo raczej... nie dowiemy sie wcale.

Coraz częsciej mówi się, że jednak to nie było samobójstwo,
nie było przyczyn. Andrzej Lepper był człowiekiem walecznym, 
walił z mostu nie dobierał słów, nie bawił się w konwenanse.
Jedak obserwując "zza morza" tempo wyjasniania  zagadkowych 
smierci w Polsce smiem przypuszczać, że prawdziwa przyczyna 
smierci Leppera pozostanie tajemnicą

                        _____________________